Jedno selfie wysłane z aplikacji #kwarantannadomowa, czyli dzisiaj mam frekwencję 100%
Kontrola policyjna zaliczona. Dzisiaj bardziej szczegółowa, bo musiałem sobie przypomnieć datę urodzenia i nazwisko. Wcześniej pytano głównie o moje imię. Może jakiś świeżoupieczony zespół policyjny? :) Dobrze, że pytają.
Znajoma przesłała zabawne (ale śmiać się to tylko gorzko można przy tym) info ze swojej kwarantanny domowej. Otóż zadzwonił do niej dzielnicowy z informacją, że wpływają skargi od sąsiadów, którym nie podoba się, że koleżanka rozmawia przez telefon na balkonie i że w ogóle na tym balkonie zbyt często przesiaduje, przez co oni zmuszeni są do siedzenia przy zamkniętych oknach, bo ona rozsiewa koronawirusa.
No ciemnogród.