Fantastyczna mieścina, choć widać, że to już końcówka sezonu. W ciągu najbliższego tygodnia hostele przestaną działać i jedyną opcją noclegu pozostaną droższe, całoroczne hotele.
W pierwszych dniach listopada spodziewany się już nocy z minusowymi temperaturami. Jest mega zimno. Oprócz podgrzewanego elektrycznie prześcieradła, spalismy pod dwiema grubymi koldrami i dwoma kocami.
Oczywiście, da się to spokojnie przeżyć, tylko lepiej nie wychylac nosa poza łóżko :-)