Dodaj swój komentarz
Treść*:
Podpis*:

* - pola obowiązkowe
   
Geoblog.pl    agrafkaisznurek    Podróże    azjatycka (etno)wyprawa    Dziadek Mercedes
Zwiń mapę
2015
16
paź

Dziadek Mercedes

 
Malezja
Malezja, Taiping
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 51422 km
 
Na rogatkach zeszło kolejne 30 minut. A zatem było już grubo po 12:00 a my administracyjnie wciąż w Kuala Lumpur. Kolejny raz Malezja potwierdza, że autostopem spokojnie da się tutaj podróżować, ale wbrew temu co znajdziecie w necie, nie jest to też kraj idealny. Zdecydowanie przebija go Rosja czy Gruzja. Nasze doświadczenie autostopowania w tej części Azji pokazuje, że pod względem średniej czasu oczekiwania na podwozke, Malezja nie różni się od Tajlandii, Indonezji, Filipin, Wietnamu, Kambodży, Birmy, Wietnamu i Laosu. Na, nawet w Chinach jest podobnie. Wszędzie naszą średnia zamykała się w dwóch-trzech kwadransach. Fakt, że w Malezji prawie każdy zna dobrze angielski, niczego nie ułatwia. W końcu najpierw kierowca musi się w ogóle zatrzymać. Reszta to już latwizna i zadanie dla drogowego Esperanto, czyli naszego wyglądu, schludnosci, inicjatywy, asertywności, gestów i, oczywiście, USMIECHU :-)

A wracając do naszego stopa do Penangu. Z rogatek zabrał nas koleś z Volvo z przyciemnianymi szybami i podrasowanym silnikiem. Czarne okulary, zimny łokieć i temu podobne. Kiedy nas minął, Dorota stwierdziła z zażenowaniem - do tego, to bym nie wsiadła nawet, gdyby zatrzymał się i chciał nas zabrać!!! Po chwili jechaliśmy z nim do kolejnej rest arei, a kolo z Volvo mimo wyglądu buca, okazał się genialnym facetem. Kolejna nauczka i lekcja od życia :)

Na rest area znaleźliśmy fajną knajpę z dobrym żarełkiem. Malezyjskie parkingi przy autostradzie to bardziej centra handlowe niż parkingi! A ten konkretny był wyjątkowo olbrzymi.

Najedzeni, podeszliśmy bliżej wyjazdu na autostradę. Postaliśmy 20-30 minut i podjechał do nas piękny błękitny i jak się później okazało ponad 50 letni Mercedes w znakomitym stanie. Jego kierowca, Hindus, widział nas na poprzedniej rest area i teraz postanowił zmienić własne plany (miał nocować na parkingu) i podrzucić nas w okolice swojego rodzinnego miasta - Taipingu. Spadł nam z nieba bo dochodziła 15:00, a my wciąż byliśmy w d... Mercem pojechaliśmy aż 200 kilometrów, rozmawiając o okolicy i jej atrakcjach oraz o relacjach malajsko-chińsko-hinduskich, które jak się im bliżej przyjrzeć, wcale nie muszą być aż tak wzorowe. Wspaniały kierowca i wspaniała ciężarówka.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
agrafkaisznurek
agrafka i sznurek
Dorota i Bartek
zwiedzili 17% świata (34 państwa)
Zasoby: 489 wpisów489 86 komentarzy86 801 zdjęć801 1 plik multimedialny1
 
Nasze podróżewięcej
09.03.2023 - 28.03.2023
 
 
30.04.2022 - 08.05.2022
 
 
01.09.2020 - 01.09.2020